nieaktualna


15 lipca 2022, 23:33

Czy też chciałbyś wiedzieć, że poznałam kogoś? Czy chciałbyś przeczytać wiadomość, że ktoś stał się dla mnie ważny? Że ten ktoś niesie ze sobą kanistry z benzyną... Gdy wokół szaleje pożar rafinerii...

Powiedz, chciałbyś dostać taką wiadomość? W której w każdym cholernym słowie słychać: "znalazłam lepsze zastępstwo"? Powiedz, kurwa, powiedz, że chciałbyś to przeczytać, tak jak ja wtedy przeczytałam wiadomość od Ciebie. I powiedz, że masz to w dupie. Powiedz, że wcale Cię to nie ruszyło. Po prostu to kurwa powiedz.

Kiedy myślę o Tobie... Kiedy myślę o Tobie, wszystko we mnie pęka. Chciałabym już tego nie czuć. Chciałabym nie czuć tych łez, które spływają mi po policzkach.  Chciałabym nie czuć tego żalu i rozczarowania. Czasem w złości chcę Ci wysłać link do tego bloga. Chcę być poczuł, że to igranie z uczuciami zawsze kończy się czyimś smutkiem. W tym równaniu znowu jestem ja. Znowu to mój smutek się rozlał po kątach. 

A Ty? Opowiadasz jej o kolejnym dniu. O kolejnym rekordzie. O zamknięciu firmy. O zmianie pracy. O tym jaka jest ładna. O tym, że patrzyłeś dzisiaj na ołtarzyk, na to jak ładnie się do Ciebie uśmiechnęła. O tym, że kolor włosów tak bardzo Ci się podoba... 

Minął kolejny tydzień. Kolejny piątek. Sprawdzam wiadomości i żadna nie jest od Ciebie. Nie spodziewałam się, że napiszesz. Ale... Chciałabym się tak cholernie zaskoczyć, że dziś o mnie pomyślałeś. Że ta myśl była tak silna, że po prostu chciałeś sprawdzić, czy dalej jestem.

Ale dzisiaj, kurwa, tak bardzo mnie nie ma. Roztrzaskałam się. Tych kawałków jest tysiące.

Tak bardzo nie chcę tu napisać, że za Tobą tęsknię. Że kiedy piszę te słowa, mam łzy w oczach. Że czuję jak spływają po policzkach. Tak bardzo nie chcę byś o tym wiedział.

I... Znów sprawdzam GG, znów sprawdzam maila. Ty nie tęsknisz. Zapomniałeś już. Po prostu zapomniałeś. 

Tak bardzo stałam się nieaktualna.

 

 

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz