niedopowiedzenia
13 czerwca 2022, 22:52
"Może kiedyś opowiem Ci to wszystko. Usiądziemy w przytulnej kawiarni, przy kawie, a ja już bez żadnych emocji, ale z sentymentem powiem, jak było naprawdę.
Opowiem Ci, jak radziłam sobie z każdym dniem i każdym wieczorem. Jak przetrwałam każdą noc i jakim sposobem nie zrobiłam sobie żadnej krzywdy.
Opowiem Ci, jak tamowałam łzy płynące z moich oczu i jak rozładowywałam emocje, których było mnóstwo. Zdradzę Ci, jakim sposobem przetrwałam ból odejścia i jak dokonałam tego, że normalnie funkcjonuję. Tak... Kiedyś postaram się streścić Ci te kilka lat tęsknoty, które tak mocno mnie wyniszczyły."
Autor Nieznany
Stan faktyczny był daleki od prawdy. Nigdy mnie nie zapytałeś, co dokładnie miałam na myśli, mówiąc, że nic od Ciebie nie oczekuję.
A ja po prostu nie oczekiwałam prezentów, rozwodu, spotkania, smsów, rozmów przez telefon. Nie chciałam planów ani tych bliższych, ani dalszych. Bo bałam się, że jedyne, co nas czeka to rozczarowanie.
Dlatego chciałam Ciebie i to, co po prostu przynosił dzień. A nie oczekiwania.
Zabraleś mi to. I wiesz? To tak cholernie ku... boli.
Dodaj komentarz