09 czerwca 2022, 18:12
"Lepiej nikomu nic nie opowiadajcie.
Bo jak opowiecie – zaczniecie tęsknić."
J.D. Salinger, "Buszujący w zbożu"
Kiedy nie mam dostępu do komputera, mam w sobie tyle myśli, które chciałabym z siebie wyrzucić. A kiedy już siadam na swoim wysłużonym krześle, w kącie korytarza... Brakuje mi słów. A chciałabym tak wiele powiedzieć. Bo tam w środku czuję, jakby ktoś wyszarpał ze mnie jakąś cząstkę. Ciągle mi jej brak. Czuję się... zraniona. Miałam nadzieję, a może oczekiwanie, że stawimy czoła niedopowiedzeniom. Ale oboje postanowiliśmy inaczej. Gdybym Ci powiedziała, że dopiero dziś zrozumiałam, jak mogłeś odczytać moje słowa, uwierzyłbyś?
W innym okolicznościach pewnie bym do Ciebie napisała. Próbowała wyjaśnić. Ale upłynęło tyle czasu, że... Kolejne Twoje odrzucenie mogłoby jeszcze bardziej zaboleć. A przecież znaleziony przez Ciebie substytut nie straci nagle ważności. I wcale nam tego nie życzę. Niech płonie to, co zostało wzniecone.
Nie chciałam spalić tego mostu. Ale kiedy się rozglądam wokół - widzę zgliszcza.