Najnowsze wpisy, strona 1


…także ten
07 czerwca 2023, 21:06

To nie tak, że Cię nienawidzę. Po prostu za Tobą ciągle tęsknię. Wolałabym przestać już Cię lubić. Tak na zawsze. 

…miałam ochotę napisać
16 maja 2023, 21:58

Przeglądałam pocztę. Chyba chciałam tam znaleźć jakieś zwykle "cześć" od Ciebie. Ale nie było nic. Tylko cisza.  Wróciłam więc do starych maili. I znów zatęskniłam.

Słowa przychodziły nam wtedy tak łatwo. 

Wiem. To już nie wróci. Ty już nie wrócisz. Już więcej nie napiszesz. A ja zostanę z tymi słowami tu i tam. 

Ale dziś, Adaś, dziś bardzo chciałam do Ciebie napisać. A potem popatrzyłam na pustą pocztę. Na przeraźliwą ciszę. I nic nie napisałam. 

Powiedziałeś mi kiedyś, że jestem chodzącą emocją. Mam ochotę tak bardzo Ci to wszystko wygarnąć. Wylać na Ciebie ten kubeł cholernych pretensji. A co gorsza, chciałabym wymazać ten okres ciszy. I chciałabym żebyś był. Przeraża mnie też, że Ty tego nie chcesz. Więc... ja wydaję się być żałosna w swoim tu i teraz. 

Także ten... I tamten. 

ja, Ty, nigdy nie my
29 marca 2023, 12:04

Przemykam jeszcze po Twoich myślach? Rozsiadasz się wtedy wygodnie w fotelu i masz ochotę wtedy do mnie napisać? Czy minęłam już bezpowrotnie, jak śnieg w zeszłym roku? Czy moje imię wzbudza w Tobie jeszcze jakieś emocje? Bo gdybym była ważna dla Ciebie, to... powinno Cię to dalej dotykać, że mnie nie ma. Że Ciebie nie ma. Że nas... nigdy nie będzie.

 

proza
02 lutego 2023, 21:27

Mam ochotę zapalić papierosa. Wyciągnąć tajną paczkę papierosów, zamknąć się w łazience i puścić z dymem te moje myśli.

Obiecałam sobie, że będę palić tylko w kryzysowych sytuacjach. Mam wrażenie, że ostatnio mam tylko takie. Więc nie palę wcale. Fajki zostały w pracy. I może to i lepiej, bo nie kusi. 

Jestem zmęczona. 

...znów mam ciemne włosy
30 stycznia 2023, 20:05

Zaparzyłam sobie herbatę, którą kiedyś mi poleciłeś. Ma taki mocny, wyrazisty smak. Mam wrażenie, że tylko tyle mi po Tobie zostało. Książka, liścik i ta herbata. Wiesz? Ciągle czuć Twoje perfumy. Rzadko zaglądam do tego listu, bo mam wrażenie, że przyjdą w moim życiu dni, w których będę bardziej potrzebować namiastki Twojej obecności. 

To smutne, że dalej jestem w tym samym punkcie. Gdybyś wrócił, mógłbyś powiedzieć: "praktycznie nic się u ciebie nie zmieniło".

Tylko ja jestem jakaś taka mniej obecna. Jakaś taka bardziej krucha. Zupełnie nie podobna.